Uciykłać mi przepiórecka w proso
A jo za nióm, nieborocek, boso

Kozali sie pani matka spytać
Cy jo mogą przepiórecka chwytać

Ej chwytajże, mój synecku, chwytaj
Ino sie jej złotych piór nie tykaj

A jakże móm, pani matko, chwytać
Kiedy sie jej złotych piór nie tykać

Trza zastawić, mój synecku, sieci
To ci sama przepiórecka wleci

* * * * *

Źródło:
Adolf Dygacz, Józef Ligęza, Pieśni ludowe Śląska Opolskiego, s. 105.
Okolice Opola.

Opis:
Pieśń żniwna.
Przepiórka to nazwa ostatniej kępy kłosów, zostawianych na polu na zakończenie żniw, które splatano w warkocz lub związywano u czubka, a w środku kładziono kamień, na nim zaś pieczywo czy inną ofiarę dla duchów pola, czy właśnie dla przepiórki.

Nagranie:

error: Content is protected !!